Dariusz Rosati

Nie wierzę...

Nie wierzę, że przyjęta wczoraj w Sejmie głosami PiS i „przystawek” ustawa o likwidacji Izby Dyscyplinarnej zgłoszona przez A. Dudę pozwoli na wypłacenie Polsce pieniędzy z KPO. Owszem, sam KPO będzie wreszcie zatwierdzony - zresztą zmarnowano na to cały rok - ale uruchomienie pieniędzy zależy od tego jak Komisja Europejska oceni wykonanie tzw. „kamieni milowych”. A jest oczywiste, że ustawa Dudy ani nie rozwiązuje problemu Izby Dyscyplinarnej, bo po prostu zastępuje ją nową Izbą Odpowiedzialności Zawodowej, ani nie przywraca zawieszonych sędziów do orzekania, ani nie usuwa drakońskich przepisów ustawy „kagańcowej”. A przede wszystkim nie likwiduje grzechu pierworodnego tzw. „reform” Ziobry, czyli neoKRS. To po prostu propagandowa mistyfikacja, której celem jest zwalenie odpowiedzialności za brak pieniędzy z KPO na UE i opozycję.

PiS niczego się nie nauczył. Nadal traktuje szefową i urzędników KE jak idiotów. Nadal traktuje własnych posłów jak idiotów, kłamiąc - ustami Morawieckiego - że to europosłowie KO blokują pieniądze dla Polski, mimo że to KE o tym decyduje, a Europarlament nie ma w tej sprawie żadnych kompetencji.

Drodzy wyborcy PiS, chcecie to wierzcie w te brednie.

Ja nie wierzę.

Autor: prof. Dariusz Rosati