Dariusz Rosati

Ostatnie pożegnanie

8 września odeszła Elżbieta II, królowa Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Północnej Irlandii oraz piętnastu innych suwerennych państw, zapewne najdłużej panująca monarchini w historii. W uroczystościach pogrzebowych, obok setek tysięcy Brytyjczyków, wzięli udział oficjalni przedstawiciele niemal 200 państw i terytoriów. Mimo, że jej rola w systemie ustrojowym Zjednoczonego Królestwa była symboliczna, Elżbieta II pozostawała uosobieniem ciągłości władzy i tożsamości narodowej Wielkiej Brytanii. Długi okres panowania, ale przede wszystkim pełen sposób, w jaki wypełniała swoje konstytucyjne obowiązki, z poczuciem godności i odpowiedzialności, sprawił, że całe życie cieszyła się powszechnym szacunkiem i była niezmiernie popularna na całym świecie.

Z Elżbietą II zetknąłem się osobiście podczas jej oficjalnej (i jedynej) wizyty państwowej, którą w raz ze swym małżonkiem Filipem złożyła w Polsce w marcu 1996 roku. Wizyta ta miała pod wieloma względami wyjątkowy charakter. Była to rewizyta po wcześniejszej wizycie prezydenta Lecha Wałęsy w Wielkiej Brytanii, ale w Polsce podejmował ją już Aleksander Kwaśniewski, którego zwycięstwo w wyborach prezydenckich kilka miesięcy wcześniej zostało na Zachodzie przyjęte z zaskoczeniem. Dlatego bardzo zależało nam, aby pokazać brytyjskim partnerom, że nowe polskie władze są zdecydowane kontynuować proeuropejski i proatlantycki kurs polityki zagranicznej przyjęty po 1990 roku. Był to główny temat naszych rozmów z królową i towarzyszącymi jej przedstawicielami brytyjskiego rządu. Chcieliśmy także pokazać Elżbiecie II naszą Polskę od jak najlepszej strony, dlatego w programie jej trzydniowej wizyty znalazł się wieczór w Teatrze Wielkim i odwiedziny w Krakowie. Szczególną trudność sprawiała konieczność realizowania programu wizyty zgodnie ze skomplikowanymi wymogami protokołu dyplomatycznego regulującego wizytę królewskiej pary. Wraz z prezydentem Kwaśniewskim, a także naszymi małżonkami, musieliśmy przejść szybki kurs ceremonialnych powitań, pożegnań, zachowania się przy stole i w trakcie rozmów z królową, nie wspominając już o wyrafinowanych wymogach dotyczących dress-code’u, odrębnego zresztą na każdą porę dnia.

W bezpośrednich kontaktach Elżbieta II okazała się osobą sympatyczną i otwartą, interesowała się historią Polski, ale także architekturą, sztuką i literaturą. Wypytywała nas o postępy transformacji gospodarczej, zachęcając do jak najszerszego nawiązywania kontaktów i współpracy z brytyjskim biznesem. Z pozoru niedostępna i oficjalna, królowa okazała się przemiłą osobą, pełną życzliwości i ciepła.

Kulminacyjnym punktem jej wizyty było jej wystąpienie przed połączonymi Izbami polskiego Sejmu i Senatu. W jej przemówieniu znalazły się słowa podziękowania dla polskich pilotów i żołnierzy, którzy w czasie wojny bronili Wielkiej Brytanii przed hitlerowskim agresorem, wyrazy uznania i szacunku dla ruchu Solidarności, i deklaracja przyjaźni dla całego polskiego narodu. Elżbieta II Jednoznacznie poparła nasze europejskie i euroatlantyckie aspiracje, podkreślając, że „Polska potrzebuje Europy. Ale także Europa potrzebuje Polski”.  

I taka pozostanie w naszych wspomnieniach.

Autor: prof. Dariusz Rosati